Pati i Wojtek
Zdradzę Ci coś. Mam prawdziwe szczęście do ludzi. Serio. Spotykam tak wspaniałe Pary, otwartych, pięknych ludzi którzy żyją po swojemu i wesele planują dokładnie tak, jak zawsze chcieli. To był zdecydowanie ICH dzień. I to jeszcze na samym skraju Ojcowskiego Parku Narodowego…tak sentymentalnego dla mnie miejsca. Zobacz te zdjęcia a będziesz wiedział/a, dlaczego kocham swoją pracę! Jestem wzruszona, że mogłam być tam z nimi i dla nich 🙂
Było boho, wzruszająco, prześmiesznie, przepięknie. Było picie wódki z rogu bizona i pogo na parkiecie. Nic więcej nie trzeba dodawać 😀